Sałatka "rzucana"

Mój mąż nie znosi sałatek typu jarzynowa, gdzie jego zdaniem wszystkie warzywa "utytłane w majonezie smakują tak samo". Coś w tym jest. Choć nie jestem tak radykalna, lubię także zjeść sałatkę tworzącą na talerzu kolorową kompozycję kształtów. Zazwyczaj podstawą jest jakaś zielenina, a dodatki różne. Sałatkę nazwałam "rzucaną", ponieważ ni mniej, ni więcej, składniki "rzuca się" na talerz w dowolnej kolejności. Można też poukładać je ładnie, symetrycznie, można z warzyw wyciąć foremkami kształty kwiatków czy gwiazdek, ale to raczej wersja dla młodych żon (bo ambitne i romantyczne) i mam niejadków ;)

Składniki:
  1. Baza - dowolny mix zieleniny: szpinak baby, rukola, sałata lodowa, lollo, roszponka, endywia...
  2. Akcenty kolorystyczne - pomidory, ogórki, papryka, piórka cebuli czerwonej, seler naciowy, wiórki marchewki, buraka, rzodkiewka, oliwki...
  3. "Tematyczny" dodatek smakowy: jajka na twardo, anchois, plastry indyka, tuńczyk, łosoś wędzony
  4. Roboty wykończeniowe: kleks majonezu, jogurtu greckiego, szczypiorek, kiełki, natka, koperek, prażona dynia, słonecznik, parmezan, pokruszona feta...

Tortille żytnie

Czasem nie mam ochoty na tradycyjne kanapki (choć jadem pieczywo tylko raz dziennie) i wtedy właśnie mile widziane jest urozmaicenie w postaci tortilli żytnich. Zastanawiałam się długo, jak zrobić, by były one sprężyste, nie gliniaste, jak to się z wypiekami z mąki żytniej zdarza - i postanowiłam zrobić eksperyment w postaci potraktowania ciasta na tortille tak, jak ciasta na pierogi, czyli użycia gorącej wody. I zadziałało! Choć myślę, że bez silikonowej stolnicy nie dałabym rady przełożyć rozwałkowanych tortilli na patelnię - tak, że bardzo polecam zaopatrzyć się w takową.

Składniki:

2 szklanki mąki żytniej,
łyżka czarnuszki,
szklanka gorącej wody (mniej więcej),
100ml oleju lub oliwy
szczypta soli

Zmieszać ze sobą mąkę, sól i czarnuszkę, wysypać do dużej miski. W powstałym kopczyku zrobić spory dołek i zalać go gorącą wodą. Następnie zacząć mieszać ciasto, najpierw łyżką, a gdy odrobinę się ochłodzi, ręką. Podczas wyrabiania powoli dolewać olej/oliwę. Gdy ciasto sformuje już zbitą kulkę, podzielić ją na sześć części. Każdą po kolei rozwałkowywać na silikonowej macie do uzyskania placka odrobinę większego od talerza, którego wielkości ma być tortilla. Na placku położyć do góry dnem talerz i obkroić go nożem. Powstałe kółko ciasta przełożyć na nagrzaną patelnię (ceramiczną bądź teflonową) i opiekać z obu stron po ok. 15 sekund. Tak postąpić z pozostałymi częściami ciasta. Ze skrawków można rozwałkować ostatni placek. Tak przygotowane i przestudzone tortille zawinąć w wilgotną, czystą ściereczkę i przechowywać w lodówce.

Obiad z parowaru

Lubię przyrządzać posiłki w parowarze. Zwłaszcza obiady. Tak się jakoś człowiek czuje uporządkowany, jak mu wszystko ładnie i synchronicznie "dochodzi" ;) Ten obiad to klopsiki indycze ze spaghetti z cukinii. Dołożyłam do tego jeszcze sos z upieczonej papryki, którego jednak nie sfotografowałam.

Sos paprykowy:
Rozgrzać piekarnik do 220 stopni
  • Składniki:
2 żółte papryki - pozbawione gniazd nasiennych i przekrojone na pół
cebula - posiekana
oliwa
pół łyżki natki - posiekanej
łyżka jogurtu greckiego
sól, pieprz biały
  • Wykonanie:
W nagrzanym piekarniku układać papryki skórką do góry. Gdy skórka miejscami zbrązowieje, przełożyć na drugą stronę.

W tym czasie zaczynamy przygotowywać Klopsiki indycze
  • Składniki:
500g mielonego z indyka
mała cebulka, posiekana
2 łyżki natki, posiekanej
pół szklanki otrąb owsianych
1 jajko
łyżeczka przyprawy z suszonych pomidorów, czosnku i bazylii
sól, pieprz, po pół łyżeczki papryki słodkiej i majeranku

  • Wykonanie:
Składniki połączyć, wymieszać do uzyskania jednolitej masy, doprawić solą, pieprzem, papryką słodką i majerankiem. Uformować kotleciki, umieszczać ostrożnie w najniższej misie parowaru. Ustawić czas na 15 minut.

W tym czasie przygotować Spaghetti z cukinii
  • Składniki:
2 młode cukinie
łyżka przyprawy z suszonych pomidorów, czosnku i bazylii
2 łyżki siekanej bazylii
sól, pieprz

  • Wykonanie:
cukinie bez obierania pociąć na mandolinie lub pokroić nożem w wąziutkie paseczki (julienne). Przemieszać delikatnie z solą i pieprzem, posypać siekaną bazylią i suszonymi pomidorami. Ułożyć najdelikatniej w drugiej misie parowaru. po kwadransie od rozpoczęcia parowania klopsików, dołożyć drugą misę i parować kolejne 15 minut razem.

I wracamy do sosu paprykowego

Po około 20-25 minutach skórka popęka, wtedy wyjąć paprykę i włożyć do plastikowego woreczka do przestygnięcia. Potem obrać ze skórki. Na patelni usmażyć do miękkości cebulkę, a następnie zmiksować ją wraz z papryką na gęsty krem. Dodać posiekaną natkę i zaciągnąć jogurtem. Przyprawić. 

Po tym czasie wykładamy delikatnie na talerze spaghetti, klopsiki, i polewamy to ślicznym złocistym sosem paprykowym.


Nie-tradycyjna sałatka jarzynowa

No tak. Ziemniaki tak niekoniecznie odpowiadają diecie przy IO. Ale dwa niewielkie kartofelki w sałatce, którą można spożywać trzy dni, po niewielkiej porcji? Ja osobiście chciałabym popełniać tylko takie dietetyczne grzeszki ;) Skład posobny do tradycyjnej sałatki warzywnej, z wyjątkiem majonezu i gotowanej marchewki, za to wzbogaconej o rzodkiewki i kapary. Z zasady nie dodaję także groszku z puszki, zastępując go mrożonym lub świeżym.

Składniki:
dwa średnie ziemniaki - opłukane i ugotowane w łupinkach, a następnie pokrojone w kostkę
pół pęczka natki pietruszki - posiekanej
8 rzodkiewek - pokrojonej w kosteczkę
1 duża czerwona cebula, posiekana
szklanka mrożonego groszku (chyba, że akurat wypadł sezon na świeży)
2 łyżki kaparów - rozdrobionych
2 ogórki kiszone - pokrojone w kostkę
2 jajka ugotowane na twardo - pokrojone w kosteczkę
dwie łyżki jogurtu
łyżka ostrej musztardy
sól, pieprz do smaku

Wszystkie składniki wymieszać, doprawić, schłodzić w lodówce do "przegryzienia się" smaków.