No to zaczynamy

Inspiracją dla stworzenia tego bloga jest moja walka z nadprogramowymi kilogramami, insulinoopornością i niedoczynnością tarczycy oraz miłość do gotowania i kulinarnych eksperymentów. Od lutego poddaję się dietoterapii pod kierunkiem pani dietetyczki ze studia Alma-Vita w Świdnicy. Od tego czasu regularnie gubię kilogramy i choć wiele jest jeszcze do zrobienia, staram się być dobrej myśli i mieć z tego jak najwięcej radości. Fakt, bywa ciężko, ale nie mogę się poddać. Będę gromadzić tu przepisy i porady, oparte na tym, co mi się przydarza i jak sobie z tym radzę.